Nasi czytelnicy niemal każdego tygodnia wysyłają nam zdjęcia i informacje dotyczące „mistrzów parkowania”. Zgadzamy się z tym, że z parkowania powinno się zdawać osobny egzamin, bo to wielka sztuka, ale głupota niektórych kierowców jest wręcz porażająca. Może w końcu ktoś się tym zajmie? 

Parkowanie na dwóch miejscach w Przeworsku jest normą. Zatrzymywanie się na zakazie, bo ja „tylko na chwileczkę”. Parkowanie na kopercie, przy wjeździe do bramy, do garażu, czy na terenie prywatnym, również, bo „ja tylko do apteki/lekarza/ po receptę”.

Parkowanie na ulicy również nikogo już nie dziwi, „bo ja tylko z dzieciaczkiem wysiadam na moment”. Jeśli chodzi o umiejętność poprawnego zaparkowania, wielu kierowców ma z tym spory problem.  Niby każdy jest świetnym kierowcą, a parkowanie to jest taki manewr, którego nie uczą w żadnej szkole nauki jazdy.

W Przeworsku modne jest też parkowanie „po wiejsku”- czyli – gdzie się zatrzymam tam będę sobie stać, albo  „ małomiasteczkowo”- czyli zastawie sześć innych aut, bo mi wolno. Wjazd dla karetek, wyjazd z budowy czy drogę przeciwpożarową.  „No bo ja tylko na chwileczkę”.

Wielu kierowców z naszego powiatu, którzy nagle znaleźliby się w większym mieście, większym nawet niż mały Rzeszów, miałoby porysowany samochód gwoździem za „parkowanie po przeworsku”. Może, niektórym przydałaby się taka lekcja, gdyż czasem zdjęcia, które wysyłają do nas nasi Czytelnicy to taki poziom absurdu, że  niejeden policjant złapałby się za głowę. 

W ostatnim czasie swoimi spostrzeżeniami podzielił się Pan Marek – Przesyłam zdjęcia z parkingu pod Farą od strony szkoły, tym razem nie mogłem się powstrzymać, bo to już chamstwo na maksa. Auto zajmuje miejsce 4 aut bo od strony przodu Peugeota nie zmieściłby się żaden samochód, no może mały Fiat, tylko kierowca miałby kłopot z wyjściem z auta. Tam spokojnie parkują dużo większe samochody, tylko że nie równolegle do drogi… Zdjęcia zrobione dziś (17/01/2020-przyp. autora) około 8:00 rano.