Świadectwo Zagłady – wspomnienia Basi Rosenberg z Przeworska

Świadectwo Zagłady – wspomnienia Basi Rosenberg z Przeworska

W kontekście niedawno obchodzonego Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu warto przypomnieć dramatyczne losy żydowskiej społeczności Przeworska, której historia została brutalnie przerwana przez niemiecką okupację. Jednym z najważniejszych świadectw tamtych czasów jest „Dzienniczek Basi Rosenberg”, zapisany przez 15-letnią dziewczynę w przededniu wybuchu wojny i w jej pierwszych tygodniach.

Kim była Basia Rosenberg?

Basia Rosenberg urodziła się 5 sierpnia 1923 roku w Przeworsku. Była najmłodszym dzieckiem kupca Herscha Rosenberga i jego żony Feigi. Miała starszą siostrę Leę oraz dwóch braci – Józefa i Lazara. Rodzina mieszkała przy Rynku 36, w dużej, murowanej kamienicy, gdzie prowadzili hurtownię cukru i sklep korzenny.

Ich dom znajdował się w samym sercu Przeworska, który przed wojną był miastem o bogatym życiu kulturalnym i społecznym. W II Rzeczypospolitej społeczność żydowska stanowiła ponad 21% mieszkańców miasta – według spisu ludności z 1934 roku liczyła około 1500 osób. Żydzi zamieszkiwali głównie ulicę Kazimierzowską, Szkolną i okolice Rynku, prowadząc sklepy, zakłady rzemieślnicze i uczestnicząc w życiu społecznym.

Życie przedwojennej społeczności żydowskiej

Przed wojną w Przeworsku funkcjonowały liczne instytucje religijne i społeczne żydowskiej społeczności. W mieście znajdowały się:

  • Synagoga – położona obok ratusza, pomiędzy ulicą Kazimierzowską a placem Mickiewicza,
  • Mykwa – łaźnia liturgiczna, dziś w jej miejscu znajduje się gabinet weterynaryjny,
  • Kirkut – cmentarz żydowski, na którego terenie obecnie znajduje się dworzec autobusowy,
  • Kahał – zarząd gminy żydowskiej, który znajdował się przy synagodze,
  • Chajder – szkoła podstawowa dla żydowskich chłopców.

W okresie międzywojennym życie kulturalne miasta koncentrowało się wokół trzech organizacji: Towarzystwa Mieszczan Chrześcijańskich „Gwiazda”, Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” oraz Towarzystwa Szkoły Ludowej. Część Żydów należała do tych organizacji, aktywnie uczestnicząc w życiu miasta.

Przeworsk w ogniu wojny – świadectwo Basi Rosenberg

Basia Rosenberg rozpoczęła prowadzenie pamiętnika w lipcu 1937 roku. Jego ostatnie zapiski pochodzą z 24 września 1939 roku, a zeszyt odnaleziono przypadkowo podczas prac ziemnych w 1958 roku.

W jednym z wpisów, z 12 września 1939 roku, Basia opisuje podpalenie przeworskiej synagogi przez Niemców:
„400 lat już stała, a spłonęła przez podpalenie. W moich oczach nowy, dopiero tego roku zrobiony dach runął na pół. Płakaliśmy wszyscy. Od synagogi zajęły się inne domy i spłonęła cała ulica”.

Kilka dni później, 18 września, w jej notatkach pojawia się obraz rabunków i brutalności okupantów:
Nie ma chyba ani jednego sklepu, który by nie był zrabowany. (…) Wojsko ciągle przychodzi do nas, każe otwierać sklep i bierze wszystko. Już prawie nic nie mamy towaru”.

Każdego dnia dziewczyna obserwowała gwałtownie pogarszającą się sytuację w mieście, niemieckie represje, brutalność wobec ludności żydowskiej oraz chaos, który towarzyszył pierwszym tygodniom wojny.

Holokaust i koniec żydowskiego Przeworska

Okupacja niemiecka przyniosła zagładę społeczności żydowskiej w Przeworsku. W 1942 roku Niemcy rozpoczęli deportacje Żydów do obozów zagłady – większość przeworskich Żydów została zamordowana.

Dziś w mieście nie ma już śladów dawnej, tętniącej życiem społeczności żydowskiej. Jedynym miejscem upamiętnienia ofiar Holokaustu jest zniszczony pomnik na dawnym cmentarzu żydowskim, który obecnie pełni funkcję dworca autobusowego.

Ocalić pamięć

Pamiętnik Basi Rosenberg to unikalne świadectwo wojennej rzeczywistości widzianej oczami nastolatki. To nie tylko osobisty zapis jej przeżyć, ale także bezcenne źródło historyczne, które pokazuje, jak wyglądały pierwsze tygodnie niemieckiej okupacji w Przeworsku.

W kontekście obchodzonego niedawno Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu warto przypominać takie historie. Zagłada Żydów w Przeworsku i całej Polsce nie była nagłym wydarzeniem – zaczęła się od podpaleń, rabunków, upokorzeń i odbierania praw, by zakończyć się deportacjami i eksterminacją.

Dzienniczek Basi Rosenberg pozwala nam spojrzeć na te wydarzenia z perspektywy kogoś, kto je przeżywał dzień po dniu. Jego treść to nie tylko wspomnienie, ale również przestroga – by nigdy więcej historia nie powtórzyła się w tak tragicznej formie.

Slide
Slide
Slide
Slide
Slide
previous arrow
next arrow