„Moje słowa zwykłe i proste/Nie ubieram ich w odświętne stroje/Nazywam życie po imieniu…” – takim wyznaniem  rozpoczęło się niezwykłe święto słowa w Gminnej Bibliotece Publicznej w Zarzeczu czyli spotkanie z poezją przeworszczanki Bożeny Maczugi. Niedzielne popołudnie 23 lutego br. zgromadziło w sali balowej Pałacu Dzieduszyckich w Zarzeczu zaproszonych Gości, rodzinę, znajomych, przyjaciół autorki,  a także osoby dla których obcowanie z kulturą to rzecz ważna. Wiersze  debiutującej Bożeny Maczugi mistrzowsko zinterpretowała uznana  aktorka Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie oraz Dyrektor rzeszowskiego Teatru Bo Tak  – Mariola Łabno – Flaumenhaft.  A te, nie zawierają „powiewnych frazesów, chwytliwych sloganów…”. W zrozumiały dla czytelnika sposób przekazują ważne prawdy ja lirycznego o świecie, ludziach, emocjach, budującej i niszczącej sile relacji międzyludzkich. W poetyckim przekazie Autorki ważne miejsce zajmuje Bóg i siła wiary w Niego. Ważne jest również „takie słowo, którego żadnym innym nie zastąpisz…” , słowo, które „jak cień za tobą chodzi…” ,  mowa tu oczywiście o miłości i różnych znaczeniach jej nadawanym. Wiersze Bożeny Maczugi, wzmocnione wysokim artyzmem interpretującej je Marioli Łabno – Flaumenhaft, przekazały ważne ogólnoludzkie prawdy, o tym, co w życiu ważne. A w dzisiejszych, zagłuszanych przez technologie,  niełatwych dla duchowości czasach, przypominanie, chociażby o tym, by „nie bać się prawdy o sobie samym”, „być, żyć, w spokoju, w pojednaniu ze sobą , z drugim” jest niezwykle istotne. 

Wrażliwa i poszukująca dusza poetki  współgrała z interpretacyjną  wrażliwością Andrzeja Winiarza, który dopełnił spotkanie wykonaniem utworów muzycznych bliskich sercu Autorki. W wykonaniu absolwenta Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej  publiczność usłyszała m.in. „Kochać” Piotra Szczepanika, „Panie, Który jesteś” Michała Bajora” czy „Małe tęsknoty” Krystyny Prońko. Autorka „Mojego wierszowania” dała się poznać uczestnikom spotkania w rozmowie z Magdaleną Ćwikłą, która je prowadziła. Akcentem kończącym spotkanie była, oprócz podziękowań,  niespodzianka, jaką przygotował dla bohaterki spotkania,   Jakub Całka – utalentowany młody człowiek, który przeczytał wiersz Autorki oraz ofiarował Jej swoją własną poetycką próbę. Dobry, bogaty w ducha  czas spotkania trwał  jeszcze długo po jego zakończeniu i upływał na gratulacjach dla Autorki, prośbach o autograf i miłych rozmowach przy kawie i słodkościach ufundowanych przez Firmę BAMAL Sp. z o.o. z Pełnatycz. Spotkanie uwiecznił na zdjęciach  znany rzeszowski fotograf, Sebastian Stankiewicz, współpracujący m.in. z Estradą Rzeszowską.

Magdalena Ćwikła