Poniżej prezentujemy artykuł opublikowany na profilu p. Marka Frączka:
Kończąc wątek mojej pracy w Miejskim Ośrodku Kultury (chyba, że zostanę wywołany do tablicy) muszę napisać o kolejnej zmianie jaką rękami nowego, pełniącego obowiązki na rok dyrektora ośrodka, p. Mariusz Mirkiewicz, dokonał Leszek Kisiel Burmistrz Miasta Przeworska.
Ale aby przejść do meritum muszę wrócić do końcówki roku 2021.
Po rozpoczęciu pracy na stanowisku dyrektora dokonałem dogłębnej analizy struktury organizacyjnej MOK-u i samej organizacji pracy ośrodka. W rezultacie tego uznałem za właściwe dokonanie zmian. Aktem je wprowadzającym był Regulamin Organizacyjny MOK w Przeworsku, który opracowałem i zatwierdziłem u Organizatora, czyli Burmistrza Miasta Przeworska końcem października 2021r. Zmiany jakich dokonałem spotkały się z pełną akceptacją burmistrza, przyznał, że stworzenie stanowiska kierownika artystyczno-organizacyjnego jest faktycznie logiczne i potrzebne, tak aby podległość instruktorów i pracowników administracyjnych była jasno określona. Nie ukrywałem także przed nim, kogo widzę na tym stanowisku.
Mając na względzie długoletnie doświadczenie zawodowe p. Justyny Frączek (tak, mojej byłej żony) zdobyte podczas ponad 18 lat pracy w MOK, powierzyłem jej tę odpowiedzialną funkcję. Jak się okazało decyzja ta była bardzo dobra. Zaangażowanie pani kierownik w organizację imprez, jej kreatywność, nadzorowanie pracy ośrodka od strony artystycznej i organizacyjnej było większe niż wymagałem. Dostrzegali to wszyscy, którzy mieli okazję współpracować z p. Justyną.
Po odwołaniu mnie ze stanowiska dyrektora (10 marca br.), myślałem, że na tym zmiany w MOK się zakończą. Jakże się myliłem. Polecenie wydane nowemu dyrektorowi MOK spowodowało przygotowanie przez niego nowego Regulaminu Organizacyjnego, w którym zlikwidowane zostało stanowisko kierownika artystyczno-organizacyjnego. Tym samym 28 marca br. p. Justyna Frączek została zdegradowana na poprzednie stanowisko specjalisty. Panie Dyrektorze Mariuszu, po prawie 1,5 roku stanowisko to okazało się zbędne? Nie potrafił pan tego wybronić u burmistrza, widząc codzienną pracę i zaangażowanie swojej koleżanki z pracy? Zapewniał mnie pan, że stanie zawsze w obronie pracowników.
Panie Burmistrzu Miasta Przeworska, tak się po prostu nie robi. Okazał się Pan człowiekiem bez zasad, mściwym i bez skrupułów. Jeśli zemsta miała być na mnie, to trzeba było na mojej osobie poprzestać. Krzywdzenie innych osób, tym bardziej kobiet jest niegodne urzędu jaki pan sprawuje. 8 marca składa pan na FB urzędu miasta życzenia kobietom, a 28 marca rękami obecnego dyrektora MOK, w białych rękawiczkach robi pan tak niegodziwe rzeczy. Panu się tylko wydaje, że te rękawiczki są białe. Są tak ubrudzone, że najlepszy wybielacz sobie z nimi nie poradzi. Pozostaną brudne.
Niech pan pamięta: KARMA WRACA. Okazał się pan silny wobec słabych, ale jest pan słaby wobec silnych. Czas to udowodni. Burmistrzem się bywa, człowiekiem się jest. Tego człowieczeństwa ma pan deficyt, i to nie tylko w tej sprawie. Nie jest to tylko moje zdanie.
Pani Justynie życzę wytrwałości, pogody ducha mimo tej sytuacji. Proszę uwierzyć, że wszystko jest po coś.
P.S. Wbrew temu co wypisują na FB niektórzy właściciele fejkowych kont, na stanowisko kierownika nie było konieczności organizowania konkursu, powierzenie funkcji kierownika artystyczno-organizacyjnego odbyło się na zasadzie awansu wewnętrznego.
