Niewyobrażalna tragedia spotkała Flesza. Młodego psa w typie owczarka niemieckiego niedawno znaleziono w okolicach Sieniawy w stercie śmieci. Pies był przywiązany łańcuchem. W szyję miał wrośnięta metalową kolczatkę. Każdy ruch  czworonoga powodował u niego ogromny ból. Psa uratowali weterynarze z Przemyśla. 

Pies jest bardzo młody, ma około dwa lata. Jego gehennę przerwały przypadkowe osoby, które znalazły psa w stercie śmieci na terenie jednego z podsieniawskich zakładów. Od razu zajęły się psem. Rannego biedaka zawieziono do Lecznicy dla zwierząt Ada w Przemyślu. Tam weterynarze od razu poddali psa zabiegowi usunięcia wrośniętego w szyję łańcucha. Po wyjęciu z ciała psa metalowej obroży okazało się, że nie był to zwykły łańcuch, a kolczatka, która wrosła w ciało czworonoga. Młody pies, pełen energii każdy ruch na krótkim łańcuchu okupił krwią sącząca się z rany i potwornym bólem. Weterynarzom z przemyskiej lecznicy udało się uratować psa i wyjąć z jego ciała morderczy zacisk. Flesz już czuje się lepiej, ale ciągle pozostaje w przemyskiej lecznicy. Jak tylko wyzdrowieje będzie szukał nowego domu, teraz każdy, kto chciałby wesprzeć leczenie może pomóc finansowo. 

Chcesz dać szansę Fleszowi? Możesz to zrobić składając datek przez:
FORMULARZ PayPal/DotPay (szybkie płatności internetowe):https://ssl.dotpay.pl/?id=36478&opis=Flesz
BEZPOŚREDNIEGO PRZELEWU: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych ul. Zamoyskiego 15 37-700 Przemyśl 
Bank Zachodni: 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000 W tytule: Flesz

BO