Przeworski przedsiębiorca Piotr M. zostaje w areszcie, usłyszał też nowe zarzuty 

Slide
Slide
Slide
Slide
previous arrow
next arrow

Przeworski przedsiębiorca Piotr M. zostaje w areszcie, usłyszał też nowe zarzuty 

Piotr M.  były prezes „Elektrociepłownia Przeworsk” zostaje w areszcie. Sąd po raz kolejny przedłużył mu areszt na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał też nowe zarzuty. Prokurator wylicza trzynaście przestępstw, za które przedsiębiorca będzie musiał odpowiedzieć. Piotrowi M. grozi do 15 lat pozbawienia wolności.


– 26 czerwca 2019 Sąd Apelacyjny w Katowicach podjął decyzję o przedłużeniu środka zapobiegawczego w postaci aresztu na kolejne trzy miesiące. Piotrowi M. zarzuca się 13 przestępstw. Dotyczą one wyłudzenia mienia o wielkiej wartości, przywłaszczenia mienia wielkiej wartości, poświadczania nieprawdy w dokumentach i „prania brudnych pieniędzy”. Sąd przedłużył areszt przyjmując, że  Piotr M. z popełniania przestępstw uczynił stałe źródło dochodu. Za taki czyn grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności- powiedział Piotr Żak, Prokurator z Prokuratury Krajowej w Katowicach. 


O szczegółach zatrzymania Piotra M. pisaliśmy tutaj:

http://mojprzeworsk.pl

 

Piotr M.  jest jej byłym prezesem. Został zatrzymany wraz z sześcioma innymi osobami.  


12 kwietnia 2018 roku, na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Rzeszowie zatrzymali 7 osób w związku z zarzutami niegospodarności w spółce Skarbu Państwa PGE Energia Odnawialna S.A. Wśród zatrzymanych był przeworszczanin Piotr M. 


Sprawa dotyczy transakcji zakupu, przez państwową spółkę energetyczną wchodząca w skład Grupy PGE, niefunkcjonującej elektrociepłowni na Podkarpaciu. Wśród zatrzymanych jest czworo byłych członków zarządu PGE Energia Odnawialna S.A. w tym były  prezes Piotr M. oraz były dyrektor departamentu PGE Energia Odnawialna S.A., rzeczoznawca majątkowy oraz prezes zarządu spółki z branży energetycznej.    


BO


Fot. Piotr M. wielokrotnie składał zażalenia się na areszt, argumentując m.in. że jego stan zdrowia nie pozwala na dłuższe przebywanie w takich warunkach.  Jednak nigdy sąd nie przychylił się do jego próby i mężczyzna pozostaje w areszcie. 

Slide
Slide
Slide
Slide
previous arrow
next arrow